MACIEJ ZIEŃ NA TARGACH ŚLUBNYCH WEDDING

WEDDING | 2016, 10, 27

W weekend 19 – 20 listopada, w prestiżowej lokalizacji PGE Narodowy w Warszawie, odbędą się największe w Polsce Targi Ślubne WEDDING. Gościem specjalnym Targów będzie ikona polskiej mody – MACIEJ ZIEŃ. W programie zaplanowano kilkanaście widowiskowych pokazów mody ślubnej i wizytowej – w tym premierowy pokaz Macieja Zienia, który pokaże suknie ślubne na sezon 2017. Z tej okazji postanowił opowiedzieć nam o swoich najbliższych planach. Poniżej najnowszy wywiad Macieja Zienia, którego udzielił do magazynu WEDDING.

20160919_sweet_dreams_mz_01

Od 16 lat obecny na polskim rynku mody. Jego nazwisko stało się synonimem prestiżowych projektów, niebanalnych rozwiązań i doskonałego wykonania. Oprócz autorskich kolekcji mody Maciej Zień projektuje SUKNIE ŚLUBNE, które chętnie wybierają najpiękniejsze polki m. in. JUSTYNA STECZKOWSKA i ANNA LEWANDOWSKA.

R.W: Gratuluję Ci najnowszej kolekcji „Sweet Dreams”, do której zresztą jeszcze wrócę, ale najbardziej interesują mnie Twoje ślubne projekty. Kiedy możemy liczyć na nowe propozycje ślubne by Maciej Zień?

M.Z: Dziękuję bardzo. Jeśli chodzi o moje ślubne projekty − będzie je można zobaczyć już niebawem na nadchodzących targach ślubnych Wedding, które odbędą się 19 i 20 listopada w Warszawie.

R.W: Masz już wizję tej kolekcji, jaka ona będzie?
M.Z: Będzie ona tradycyjnie kobieca. Hasło mojej marki to blisko kobiety i jako projektant, tworząc każdą kolejną kolekcję, chcę być jeszcze bliżej niej. Dodatkowo chciałbym, żeby każda moja klientka, która założy jedną z moich sukni, poczuła się, choć to może trochę banalne, jak w bajce.

R.W: Dlaczego zacząłeś tworzyć ślubne suknie? Pamiętasz swój pierwszy projekt i pierwszą Pannę Młodą?
M.Z: Myślę, że dla każdego projektanta zaprojektowanie i uszycie sukni ślubnej jest ogromnym wyzwaniem, a także wymaga dużego zaufania ze strony klientki. Jedną z moich pierwszych klientek, dla których stworzyłem ślubną kreację, była Justyna Steczkowska. Zaprojektowałem dla niej złotą suknię wykończoną czarną koronką. Wyglądała fenomenalnie!

R.W: Jaka powinna być suknia Panny Młodej? Jakie rozwiązania modowe są Twoimi ulubionymi?
M.Z: Po pierwsze suknia Panny Młodej nie może przysłaniać jej urody, ale wydobywać z niej to, co najpiękniejsze. Bardzo ważne są dla mnie także szlachetne tkaniny.

R.W: W poprzednich projektach wielokrotnie eksperymentowałeś z odcieniami białego. Która tonacja bieli jest najbardziej inspirująca?
M.Z: Moim ulubionym odcieniem bieli jest biel z naturalnych jedwabi, czyli tzw. off white.

R.W: A jak wygląda praca nad strojem ślubnym w Twoim atelier? Przychodzi Panna Młoda i co dalej?
M.Z: Na początku rozmawiamy o jej marzeniach, o miejscu i czasie uroczystości, o jej atutach i mocnych stronach jej figury. Następnie wykonuję kilka projektów, dopasowuję fason i tkaninę. Później przychodzi czas na miary i najprzyjemniejszy moment – oddanie kreacji i pokazanie jej najbliższym.

R.W: Jaką kwotą trzeba dysponować, żeby móc w dniu ślubu włożyć Twoją kreację?
M.Z: Każdy projekt jest wyceniany indywidualnie, jednak ceny zaczynają się już od 3 tysięcy.

R.W: Najpiękniejsze wesele, na jakim byłeś, to…
M.Z: Wesele moich przyjaciół, które odbyło się w słonecznych Włoszech, a dokładniej w jednym z najbardziej romantycznych miejsc − Weronie. Tego dnia Państwo Młodzi mieli cudowną pogodę! Cała uroczystość odbyła się w malowniczej posiadłości, przy wyśmienitym jedzeniu i w znakomitym towarzystwie.

R.W: Wróćmy do Twojej najnowszej kolekcji „Sweet Dreams”. O czym śni Maciej Zień?
M.Z: Obecnie moim największym „słodkim snem” jest chyba poukładanie sobie swojego czasu i pracy tak, żeby zimę móc spędzać w Brazylii, a lato w Polsce. Mógłbym wtedy pół roku pracować tam, pół roku w Polsce i uniknąć naszych zimowych mrozów.

R.W: Jakiej kobiecie dedykowałbyś tę kolekcje?
M.Z: Każdą moją kolekcję dedykuję wszystkim kobietom. Staram się, by była ona dość różnorodna, tak aby każda kobieta mogła w niej znaleźć coś dla siebie.

R.W: „Sweet Dreams” to flirt oryginalnie zestawionych różnych form i przykuwające wzrok aplikacje. Perłowe elementy, naszywki w kształcie żuka, którego konsekwentnie wplatasz we wszystkie kolekcje. Dlaczego żuk?
M.Z: Prywatnie interesuję się symboliką, a także światem metafizycznym różnych kultur. W wielu z nich skarabeusz jest symbolem szczęścia i niesie ze sobą mnóstwo pozytywnej energii. Poza tym jest bardzo uroczy!

R.W: Skąd pomysł na inspiracje literaturą dziecięcą „Małym Księciem”?
M.Z: „Mały Książę” to tylko pozornie literatura dziecięca. Tak naprawdę to bardzo mądra książka dla dorosłych, z której czerpię inspiracje nie tylko artystyczną, ale także życiową.

R.W: Jaka jest według Ciebie współczesna moda polska?
M.Z: Na pewno bardzo dynamiczna i szybko się rozwija. Na naszym rynku jest wielu bardzo utalentowanych projektantów. Nie tylko tych, którzy mają już ugruntowaną pozycję, ale także młodych, którym mocno kibicuję!
Jesteś projektantem mody i wnętrz, ale również malarzem, grafikiem – artystą. Twoją pierwszą miłością jest sztuka.

R.W: Mówi się często, że moda jest sztuką, ale czy w dobie fast fashion to jeszcze możliwe?
M.Z: Czasami pół żartem, pół serio mówię o sobie, że jestem projektantem „starej daty”. Dla mnie moda zawsze była, jest i będzie sztuką. Mam nadzieję, że w mojej ostatniej kolekcji było to wystarczająco widoczne.

R.W: Lubisz się otaczać pięknymi rzeczami? Co sprawa Ci najwięcej przyjemności?
M.Z: Najwięcej przyjemności sprawiają mi chyba podróże. Dzięki nim mam możliwość poznać wyjątkowe i inspirujące miejsca, co później znajduje odzwierciedlenie w moich kolekcjach. To właśnie z podróży przywożę masę pięknych rzeczy, które przywołują magiczne wspomnienia, kiedy jestem w Warszawie.

R.W: Luksusowe marki są zarezerwowane dla wąskiego grona odbiorców, ale jesteś właśnie zaangażowany w projekt dla jednego z polskich dyskontów. Dlaczego zdecydowałeś się na taki krok?
M.Z: Kiedy zaproponowano mi tę współpracę, uznałem to za bardzo ciekawy projekt, mam ich już kilka za sobą – kolekcja płytek dla Tubądzina czy linia butów Baldowski by Zień. Każda współpraca czegoś mnie uczy, pokazuje inne perspektywy i daje możliwość sprawdzenia się jako projektant w zupełnie innej roli.

R.W: Lagerfeld z Carrefoura, a Zień z Biedronki – nie boisz się fali hejtu, która zapewne zaraz wyleje się na Ciebie?
M.Z: Zazwyczaj mariaż projektantów klasy premium z dyskontami handlowymi nie niesie dobrego PR-u… Absolutnie nie! Tak jak wspomniałaś, nie jestem pierwszym projektantem, który zdecydował się na współpracę z sieciówką. Dla mnie jest to szansa rozwoju i możliwość na dotarcie do szerszej grupy odbiorców, a nie degradacja.

R.W: Nad czym aktualnie pracujesz? Był projekt wnętrza samochodu, aranżacja wnętrz, płytki ceramiczne, akcesoria łazienkowe – czym chcesz jeszcze zaskoczyć?
M.Z: Obecnie bardzo intensywnie pracuję nad kolekcją ślubną. Przygotowuję się również do wprowadzenia moich rzeczy na różne platformy sprzedażowe. Chciałbym dotrzeć do szerszego grona odbiorców.

R.W: Jaki jest teraz Maciej Zień prywatnie? Gdy nie projektuje, to…?
M.Z: Myślę, że to, jaki jestem prywatnie, najlepiej potrafią opisać moi bliscy. W wolnym czasie to właśnie z nimi staram się być. Lubię także krótkie wyjazdy w inspirujące miejsca, gdzie mogę odpocząć, poczytać dobrą książkę i oderwać się od codziennego zgiełku.

R.W: Gdzie spędzisz zimę?
M.Z: Tego jeszcze nie wiem, ale zawsze wychodzę z założenia „nieważne gdzie, ważne z kim”.

ROZMAWIAŁ: Rafał Wierzbicki

ZDJĘCIA: Filip Okopny

Więcej na:
www.zien.pl
www.facebook.com/maciej.zien
www.instagram.com/maciej_zien

2

3

2



KUP BILET

KUP BILET

Zapisz się do newslettera

Dlaczego warto?
Jako pierwszy dowiesz się o: licznych konkursach z wartościowymi nagrodami, premierowych pokazach mody, nowych markach i kolekcjach, nowych usługach i produktach, wyjątkowych promocjach i rabatach, prelekcjach z najlepszymi ekspertami z branży

*Oświadczam, że zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Leo Project Beata Obidzińska, Al. Prymasa Tysiąclecia 48A lok.30, 01-242 Warszawa, NIP – 534- 215 – 25-20 w celu wysyłania newslettera. Podanie danych jest dobrowolne. Podstawą przetwarzania danych jest moja zgoda. Mam prawo wycofania zgody w dowolnym momencie. Dane osobowe będą przetwarzane do czasu odwołania zgody. Mam prawo żądania od administratora dostępu do moich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, a także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego. Strona stosuje profilowanie użytkowników m.in. za pośrednictwem plików cookies, w tym analitycznych, o czym więcej w Polityce Prywatności.

BIURO ORGANIZATORA
TARGI ŚLUBNE WEDDING

Al. Prymasa Tysiąclecia 48A lok.30
01-242 Warszawa
kontakt@targislubnewedding.pl

MIEJSCE
TARGÓW ŚLUBNYCH WEDDING

Stadion Miejski Legii Warszawa

im. Marszałka J. Piłsudskiego

UL. Łazienkowska 3

00-449 Warszawa

https://legia.com/stadion