Wedding – life balance. Przygotowania do ślubu bez stresu

Przeżywanie stresu jest zjawiskiem normalnym i nierozłącznie związanym z mierzeniem się z codziennymi wyzwaniami.

Warto pamiętać, że pojęcie „stres” odnosi się nie do samych zdarzeń, które nas spotykają, lecz do naszych przeżyć i myśli powstających w reakcji na te wydarzenia. Poczucie przytłoczenia i nieradzenia sobie może pojawiać się także w reakcji na pozytywne wydarzenia, takie jak awans w pracy albo planowanie ślubu.

Czy jesteś pod wpływem stresu?

Czy czujesz napięcie, ciągłe zmęczenie? Jesteś przygnębiona/ny, apatyczna/ny? Zaobserwowałaś/łeś u siebie utratę lub wzrost apetytu, bóle głowy, kłopoty z układem pokarmowym? Czy drobne przeciwności wywołują u Ciebie gwałtowne reakcje irytacji lub napady płaczu? Czy masz trudności ze snem? Jeśli rozpoznajesz u siebie niektóre z powyższych objawów, to sygnał, że najwyższa pora stawić czoło opanowującemu Cię stresowi.

Przeciwstresowa artyleria

Zarówno w poradnikach psychologicznych, jak i naukowych publikacjach prezentowanych jest wiele potwierdzonych w badaniach sposobów zmniejszania wpływu stresu na nasz organizm. Wiadomo, że słuchanie muzyki (np. muzyki Muzak) powoduje spadek ilości kortyzolu, hormonu stresu, a także wpływa kojąco na emocje i ogólne samopoczucie. Aktywność fizyczna pozwala zrelaksować ciało,  a uwalniane w czasie wysiłku endorfiny, zwane hormonami szczęścia, wpływają na poprawę samopoczucia. Stres łagodzą także medytacja i techniki relaksacji, a oprócz tego poprawiają koncentrację i planowanie, sprzyjają skutecznemu działaniu układu odpornościowego, a także redukują objawy depresyjne i lękowe. Zajęcia manualne, takie jak malowanie, rysowanie, lepienie z gliny bądź modne ostatnio kolorowanie, sprawiają, że skupiamy się na „tu i teraz”, ponadto budzą twórczość i odprężają. Dbanie o zdrowe nawyki żywieniowe, a w sytuacjach wzmożonego stresu spożywanie produktów bogatych w witaminy z grupy B oraz magnez wspomaga nasz układ nerwowy. Zapewnienie sobie odpowiedniej ilości regeneracyjnego snu pozwala odbudować utraconą w ciągu dnia energię i przywrócić równowagę hormonalną organizmowi. Aromaterapia, zwłaszcza zapach lawendy, kardamonu, geranium, drzewa sandałowego i rumianku, działa uspokajająco, obniża poziom hormonów stresu oraz pomaga przywrócić dobry nastrój.

Odważ się próbować!

Być może kłopot z radzeniem sobie ze stresem nie polega na tym, że brak nam wiedzy na temat sposobów zmniejszania jego wpływu na nasz organizm. Zamiast metod mających potwierdzenie empiryczne wybieramy jednak bierne i proste sposoby, takie jak drink, paczka ciastek oraz surfowanie po portalach plotkarskich. Te metody zamiast poprawiać samopoczucie i energetyzować, niejednokrotnie sprawiają, że czujemy się jeszcze bardziej ospali i pozbawieni energii. Chyba nie chcesz stanąć przed ołtarzem z podkrążonymi oczami, ziemistą cerą i oponką na brzuchu?

Celem skutecznego radzenia sobie ze stresem jest wyszukanie użytecznych, indywidualnych dla każdego strategii zmniejszających jego wpływ na organizm. Zapisz się na zumbę lub siłownię, idź na zajęcia z jogi, a potem pokoloruj relaksujący obrazek, weź kąpiel z olejkiem lawendowym i pójdź wcześniej spać, zrób kilkuminutowe ćwiczenia oddechowe. Próbuj, zmieniaj, łącz oraz sprawdzaj, jak działają na Ciebie poszczególne sposoby, i skompletuj swój zestaw narzędzi do rozprawienia się ze stresem.

Odwrócony harmonogram

Aby móc efektywnie pracować, trzeba umieć efektywnie odpoczywać. Efektywnie, czyli świadomie i bez poczucia winy. Rozpocznij planowanie tygodnia od zaplanowania codziennego odpoczynku. Pomyśl, kiedy i w jaki sposób będziesz się relaksować. Wpisz nie tylko wyjścia ze znajomymi czy zajęcia sportowe; jeśli masz zamiar leżeć w wannie, czytając książkę lub wcześniej pójść spać, to koniecznie to zapisz. Następnie zaplanuj czas na przedślubne przygotowania. Wpisz jedną lub dwie konkretne sprawy, którymi chcesz się danego dnia zająć. Przygotowanie takiego odwrotnego harmonogramu pozwala wprowadzić równowagę między obowiązkami a równie ważnym czasem fizycznej i psychicznej odnowy.

Reakcja „walcz lub uciekaj”? Raczej „zbliż się i zaprzyjaźnij”!

W reakcji na stres nasze ciała wydzielają takie hormony, jak adrenalina i kortyzol, które powodują przygotowanie organizmu do możliwej walki lub ucieczki poprzez rozszerzenie źrenic, wzrost częstotliwości oddechu, odpływ krwi z przewodu pokarmowego do rąk i mięśni w kończynach, zmniejszenie odczuwania bólu. Ale poza wspomnianymi hormonami w sytuacji stresu wydziela się także oksytocyna. Zwana hormonem przytulania oksytocyna odpowiada za zachowania społeczne, sprawia, że dążymy do kontaktu z bliskimi osobami, wzmacnia empatię i troskę. Badania pokazały, że u osób, które mają koło siebie wspierających ludzi, zmniejsza się o 50% ryzyko śmierci z różnych powodów, m.in. kardiologicznych i związanych z chorobami układu krążenia. Krótko mówiąc, każdy z nas ma wbudowany system antystresowy. Pozostaje jedynie używać go, sięgając po wsparcie ze strony bliskich.

Jej stres i jego stres

Aby móc służyć wsparciem kochanej osobie, musimy wiedzieć, jak reaguje ona na stres i czego potrzebuje w trudnych sytuacjach. Wyniki badań pokazują, że kobiety i mężczyźni w trudnych sytuacjach reagują inaczej. Panie częściej niż mężczyźni doświadczają chronicznego stresu oraz stresu związanego z codziennymi wydarzeniami. Ponadto silniej go przeżywają i przejawiają więcej objawów somatycznych z nim związanych. Główną przyczyną zmartwień mężczyzn jest praca, kobiety stresują się sprawami związanymi z rodziną i zdrowiem.

Co więcej, mamy różne taktyki radzenia sobie ze stresem oraz jego minimalizowania i to też, niestety, często jest przyczyną konfliktów. Uogólniając i pomijając różnice indywidualne, można powiedzieć, że zestresowany mężczyzna wycofuje się, zamyka się wśród swoich myśli i uruchamia tryb „rozwiązywania problemów”. Być może jest to związane z tym, że panowie częściej stosują skoncentrowany na zadaniu styl radzenia sobie ze stresem. Kobietom trudno to zrozumieć, ponieważ one odcinają się, gdy są obrażone lub zranione.

Kobiecą reakcją na stres jest mówienie. O problemach aktualnych, możliwych, przeszłych, nierealnych oraz problemach bez wyjścia. Mężczyznom nie jest łatwo zrozumieć, że mówiąca kobieta nie oczekuje rozwiązania jej zmartwień. Mówi, aby nawiązać i zacieśnić relację, okazać bliskość i zyskać wsparcie. Sam proces mówienia jest pociechą. Kobiety częściej stosują skoncentrowany na emocjach styl radzenia sobie ze stresem.

Gdy zestresowany mężczyzna i zestresowana kobieta przychodzą do domu, w powietrzu wisi katastrofa. Ona chce rozmawiać, on zaś potrzebuje ciszy. Kiedy on milczy, ona czuje się niekochana i odrzucona. Gdy on daje jej rady ona ma wrażenie, że nie jest dla niego ważna. Z kolei on potrzebuje ciszy i spokoju, a ona nie przestaje zasypywać go kolejnymi tematami. On czuje się przytłoczony ilością problemów, na które musi znaleźć rozwiązanie.

Warto pamiętać o tych różnicach międzypłciowych i brać je pod uwagę. To, co kobieta może zrobić dla swojego partnera, to dać mu przestrzeń na zamknięcie się w swojej „jaskini dumania”, zrobić mu kanapkę i zostawić go w samotności. Z kolei mężczyzna może nauczyć się empatycznie słuchać, bez dawania rad i rozwiązań.

Nie mniej ważne są różnice temperamentalne i osobowościowe. To, że Ty najlepiej odpoczywasz, szalejąc na parkiecie do białego rana, nie oznacza, że Twój partner nie potrzebuje zregenerować sił, zaszywając się z książką i kubkiem kakao pod kołdrą. Niezależnie od płci oraz temperamentu, to, czego najbardziej potrzebujemy w trudnych sytuacjach, to wsparcie, zrozumienie oraz akceptacja kochanej osoby.

Tekst: Małgorzata Kaczyńska Ośrodek Interwencji Kryzysowej, współpracuje z Instytutem Zdrowego Żywienia i Dietetyki Klinicznej „Sanvita” www.instytutsanvita.pl