Wielki Błękit

„Morza szum, ptaków śpiew, złota plaża pośród drzew. Wszystko to w letnie dni przypomina…”

No właśnie, wiele przyszłych Młodych Par ma cudowne wspomnienia z wakacji, kiedy ciepłe fale opływały ich stopy, w powietrzu roznosił się zapach morskiej bryzy. Błękit nieba zlewał się z bezkresem fal, a szum koił skołatane codzienną pracą nerwy. Morze to wspaniały motyw przewodni wesela. Przede wszystkim jego kolor, który potrafi mieć różne odcienie. Ten na Cyprze niebeskawo-zielonkawy, lazurowy czy turkusowy kojarzony z Morzem Czerwonym czy Oceanem Indyjskim. W pobliżu Wysp Toskańskich ujrzymy najpiękniejsze odcienie szmaragdu. A nasz rodzimy Bałtyk? Tutaj mamy gamę błękitów podczas pięknej pogody i odcienie granatowe i stalowoszare w czasie sztormu.

Biała Sukienka

Dla Was przyszłe Panny Młode dedykowane są najpiękniejsze dodatki – błękitne diamenty, bądź tańsze kryształki Svarowskiego. Ponadto szmaragdy, szafiry, akwamaryny czy tanzanity (wprowadzone na rynek jubilerski przez firmę jubilerską Tiffany) – wybór kamieni szlachetnych i minerałów jest ogromny.
Już od wielu lat modne są kolorowe buty, czyli coś, co kobiety lubią najbardziej. Możecie zaszaleć i na własne wesele kupić kilka par pantofli – klasyczne czółenka do ślubu, wystrzałowe niebieskie szpilki do pierwszego tańca i wygodne baleriny chętnie zakładane po północy. Ciekawym dodatkiem może być też szarfa w pasie sukni. Ważne, aby mieć umiar, precyzyjnie dobrać kolory i potraktować niebieskie dodatki jako akcenty. Jednak kolorem dominującym powinna pozostać biel, w tym przypadku fantastycznie kojarząca się z pianą nadmorskich fal.

Spacer dziką plażą

Jeśli poznaliście się w pewien letni, nadmorski wieczór albo wasze uczucie dojrzewało podczas nocnych spacerów po plaży, dajcie temu wyraz w najważniejszym momencie tego wielkiego dnia. Niewielu parom jest dany ślub na plaży. Ale jest inne wyjście – spacer po morskich falach, symbolizowanych przez błękitny, turkusowy czy granatowy dywan, wiodący wprost do ołtarza lub biurka urzędnika. Takiego wejścia goście na pewno nie zapomną.

List z morza

Papeteria ślubna, czyli zaproszenia, winietki, karty menu, księgi gości, najpełniej oddadzą styl i charakter waszego wesela. Błękitna karteczka przewiązana białą lub kremową wstążką bądź na odwrót: czerpany papier, przypominający piasek, obwiązany tasiemką w waszym ulubionym kolorze: granatowym, turkusowym, jasnobłękitnym, szaroniebieskim, a może szmaragdowym. Księga gości – rysunek pięknego drzewa, obok kilka niebieskich farbek, aby goście mogli umoczyć w nich swoje palce i złożyć symboliczny podpis – listek. Pomysłów jest bez liku.

Historia jednej znajomości

Dekoracje dają niezwykłe pole do popisu. Nie myślcie w tym przypadku tylko o kwiatach, bo naturalnie niebieskich roślin, które sprawdzą się w bukietach nie ma za dużo na rynku, a niektóre występują tylko sezonowo, np. niezapominajki, szafirki, hiacynty, chabry. Do wyboru będą też hortensje, frezje, agapanty, ostróżki, czosnek i kilka innych, znanych głównie florystom gatunków. Jeśli zdecydujecie się na biel bądź krem kwiatów kojarzącą się z piaskiem, wykorzystajcie wstążki, niebieską piankę florystyczną. Niech dekoratorka zabarwi wodę, w której stoją kwiaty, oczywiście na wasz ulubiony niebieski odcień. Na dno naczynia można wtedy wrzucić muszelki lub kamienie zebrane podczas waszych podróży. Korzystajcie również z innych morskich motywów, które dopełnią stylizacji, np. pereł albo akcentów marynistycznych. W dekoracjach wykorzystajcie zdjęcia ze swoich wojaży z błękitem morza w tle. A może uprawiacie wodne sporty? Aranżacją i scenografią sali weselnej opowiedzcie historię swojej miłości.

Cztery piwka

Niebieskie drinki? Nic trudnego. Do wyboru mamy standardowe propozycje, np. Kamikadze, Blue Lagoon, Blue Heaven, Saturday Nigh. Jeśli jesteście bardziej wymagający, zaproście barmana, żeby swoim kunsztem i wyobraźnią zachwycił wszystkich. Szczególnie pomocny mu będzie likier Blue Curacao. Nawet zwyczajny gin z tonikiem może zaskoczyć gości swym kolorem. Dla tych, którzy stronią od alkoholu i oczywiście dla dzieci polecamy niebieską lemoniadę albo takowe kostki lodu, które po dodaniu zamienią w „Wielki Błękit” każdy napój.

Sweet Blue

Czyli bufet z deserami. W tej kwestii najbardziej pomocne będą cupcakes. Mogą być całe niebieskie lub tylko wykończone błękitnymi dodatkami, np. marcepanowymi kwiatkami. Również krem możemy zabarwić na błękitno – wystarczy dodać barwnik spożywczy w tym kolorze. Dla tradycjonalistów i osób unikających syntetycznych dodatków polecamy kruchą tartę z borówkami lub jagodami. Naturalny niebieski barwnik do kremów można uzyskać z soku wyciśniętego z czerwonej kapusty lub liści indygowca.
Nie zapomnijcie o torcie – on daje równie dużo możliwości. Przede wszystkim wykorzystajcie wstążki. Ciekawie będzie wyglądał tort, którego każde piętro przewiązane będzie innym morskim odcieniem (efekt ombre). Możecie oczywiście zdecydować się na jeden kolor wstążki – motyw przewodni wesela. Jeśli chcecie, aby cały tort łącznie z dekoracją był jadalny, tkaninę zastąpcie paskami zabarwionego na niebiesko marcepanu albo pokryjcie wszystkie piętra błękitną masą cukrową lub kremem. Dla nowoczesnych nowożeńców polecamy tort z niebieskich makaroników bądź uroczych i wygodnych w serwowaniu cupcakes.

Parostatek

Również wasz ślubny środek transportu może nawiązywać do „Wielkiego Błękitu”. Najlepiej jeśli byłaby to motorówka czy statek, ale niewiele sal weselnych położonych jest nad jeziorami. Nic straconego, korzystając z samochodu też możecie nawiązać do niebieskiej stylizacji wesela. Obecnie na rynku jest olbrzymi wybór samochodów nowoczesnych i retro. Tych w odcieniach niebieskiego wyszukacie oczywiście mniej. Jeżeli żaden nie przypadnie wam do gustu, poszukajcie białej limuzyny a błękitne akcenty zastosujcie w dekoracjach.

Bal u Posejdona

Nie zapomnijcie o oświetleniu sali tanecznej. Nowoczesna technika lamp LED pozwala na płynne zmienianie kolorów i odcieni, również w rytm muzyki. Niech ściany wokół parkietu delikatnie falują kolorami morza, od błękitu po ciemny granat. Zamiast rażących oczy efektów typu stroboskopy i lasery, poproście DJ’a lub zespół o rzucenie delikatnych białych gwiazdek wirujących tylko na parkiecie. Skojarzenie z nadmorskim niebem będzie dopełnieniem Waszej stylizacji. Co więcej nowoczesne firmy oświetleniowe mają również na wyposażeniu lampy H2O LED. Ich światło, puszczone np. na sufit, imituje skrzącą się wodę. Niebieskie oświetlenie może pojawić się również blisko jedzenia. Możemy od spodu podświetlić bufety albo wystawić ledowy bar, który będzie świecił całą swoją powierzchnią.

Wesele w niebieskim kolorze daje ogromne możliwości. Pamiętajcie tylko o wysmakowaniu i konsekwencji. Najważniejsze, aby wszyscy usługodawcy, czyli floryści, dekoratorzy, oświetleniowcy, producenci zaproszeń ślubnych itp., mieli próbkę tego samego koloru – motywu przewodniego wesela. Jest niezmierzona ilość odcieni niebieskiego. Jeśli nie dopilnujecie, aby każdy element aranżacji był kolorystycznie spójny z pozostałymi, osiągniecie niezamierzony i niestety słaby efekt. Ale odrobina wysiłku wystarczy, aby wyczarować najpiękniejszy „Wielki Błękit”.

Powodzenia!

TEKST: Zuza Kuczbajska, ZDJĘCIA: Ślubna Pracownia, Paweł Bownik, Piotr Knap